Wstęp do rozwiązań chmurowych czyli udostępniania plików na zewnętrznych serwerach.

O co chodzi? Czym jest chmura ?

W skrócie działa to tak, że nasze pliki przechowywane są na zewnętrznym serwerze a dostęp do nich uzyskujemy po zalogowaniu. Możemy współdzielić pliki z innymi użytkownikami danego rozwiązania lub przesyłać linki do pobrania dla tych, którzy nie korzystają.

Po co to?

Generalnie jest to sposób na tworzenie kopii zapasowych ważnych plików, dzielenie się z innymi- dużymi plikami, które nie zmieszczą się w załączniku do e-maila, oraz synchronizację zawartości kilku komputerów.To tyle, jeżeli chodzi o podobieństwa.

Dropbox

Aby w telegraficznym skrócie opisać to rozwiązanie – odniosę się do nazwy. Jest to jeden folder – pudełko, które znajduje się fizycznie na naszym dysku twardym, a jego kopia funkcjonuje w chmurze.

Zaletą Dropboxa jest automatyczna synchronizacja w czasie rzeczywistym, możliwość współdzielenia folderów z innymi użytkownikami oraz prostota obsługi.

Wadą, niestety bardzo istotną, jest brak możliwości wyśledzenia, kto i kiedy usunął coś z folderu. Ale gdy korzystamy z dropboxa tylko dla własnych potrzeb, nie powinno być z tym kłopotów.

SugarSync

SugarSync tym różni się od dropboxa, że można synchronizować wybrane foldery na całym dysku(dyskach) zamiast tylko jednego folderu. Dla przykładu, jeżeli mamy laptopa i komputer stacjonarny – możemy nawet zsynchronizować sobie pulpity, żeby mieć takie same pliki (dla skrótów systemowych to nie działa)

Zaletą Sugarsynca jest możliwość wskazywania, które foldery mają być synchronizowane. Ciekawostką jest także wirtualny dysk z zawartością Sugarsynca, którzy po zainstalowaniu aplikacji pojawia się w postaci fizycznego dysku w komputerze. Jest to o tyle wygodne, że możemy przerzucać pliki z fizycznych dysków na ten dysk sieciowy oszczędzając miejsce. Oczywiście dostęp do niego zależy od prędkości łącza internetowego, ale jest to na prawdę wygodna opcja.

Box

Na koniec Box. Powyższy obrazek tłumaczy ideę chmury jako takiej, ale dodaam od siebie, że box jest jednym z nowszych rozwiązań. Po instalacji dostałem od razu 50 GB, które szybko zapełniłem rawami. Ograniczeniem w dzieleniu się plikami z boxa jest pojemność jednej przesyłanej paczki – nie może mieć więcej niż 1 gb.

W dropboksie i sugarsyncu nie ma takiego ograniczenia.

Box występuje również jako fizyczny folder na komputerze, lecz jego chmurowy odpowiednik może się różnić. W moim wypadku wygląda to tak, że mam 40 GB w chmurze i 8 na dysku w komputerze. Trzymam tam głównie pliki RAW.

Przy współdzieleniu plików przez BOX, osoba która dostaje od nas link, nie musi mieć konta. Pobiera sobie paczkę za pomocą linku.

Dysk Google zostanie omówiony w następnym dziale, gdyż różni się nieco od pozostałych rozwiązań.

Sugarsync

Sugar Sync.

Aplikacja Sugarsync w obecnej wersji jest dopracowana. Poprzednie wersje nie działały za dobrze. Intuicyjnie można dodawać pliki z urządzenia oraz je pobierać. Warto też wspomnieć o możliwości synchronizacji z folderami innych użytkowników SugarSynca. Współdzielone foldery synchronizują się automatycznie via wifi lub przez internet mobilny.
Płynnie działa przesyłanie zdjęć.
Można wybierać między folderami za urządzeniu i w chmurze,
lub tylko w chmurze.
SugarSync jest aplikacją bardzo interesującą a w połączeniu z aplikacją komputerową stanowi alternatywę do przechowywania kopii zapasowych w chmurze.

Usługi cloud computing w wersji mobilnej.

Jako samozwańczy tester mam w swoich zasobach kilka rozwiązań popularnie zwanych chmurą.
Dropbox, Box, Sugarsync, Dysk Google i Bitcasa.
Jedne sprawdzają się lepiej, inne gorzej. Ale dzięki temu, że korzystam ze wszystkich, mam rozeznanie w temacie mobilnych aplikacji.
Stale używam
– Dropboxa, na którym mam 35 gb miejsca – głównie z polecania innym tej usługi
– Sugarsync, którym synchronizuję pulpity na różnych komputerach oraz wymieniam pliki ze znajomymi
– Box – konto 50 GB przez które synchronizuję zdjęcia (głównie trzymam tam RAWy) oraz pobieram pliki od znajomych
– Dysk google – używam go głównie do edycji dokumentów i przechowywania załączników z poczty.

Bitcasy i innych używam opcjonalnie.